Nowoczesne technologie komunikacyjne sprawiły, że część z nas pozostaje w kontakcie z firmą 7 dni w tygodniu przez 24 h na dobę. Odpowiadamy na maile, negocjujemy kontrakty, sprawdzamy raporty, siedząc przy stole z rodziną lub oglądając film w telewizji. Nowa rzeczywistość zmieniła sposób podejścia do równowagi pomiędzy życiem zawodowym i prywatnym. Co dziś oznacza ona dla firm i pracowników pokazują wyniki badania „Work-life balance. Niewykorzystany potencjał” przeprowadzonego przez ekspertów Employer Brandingu z firmy doradczej HRK.

work-life-balance-2Jeszcze niedawno przy ocenie work-life balance posługiwano się prostą relacją pomiędzy liczbą godzin spędzanych w pracy i poza nią. Dziś – jak wynika z analizy przeprowadzonej przez ekspertów Employer Brandingu z HRK – pracodawcy dystansują się od tak rozumianej równowagi. Bardzo rzadko sięgają. po argument, że w firmie nie pracuje się w nadgodzinach. W swojej ofercie kładą nacisk głównie na elastyczność czasu i miejsca pracy, dodatkowe świadczenia i różne rodzaje wsparcia oferowane pracownikom. Ważny jest także szerszy kontekst dotyczący samego charakteru pracy, którą firmy prezentują jako inspirujące, rozwijające doświadczenie, sposób na interesujące życie, prawdziwą pasję. Podejście pracodawców do work-life balance najlepiej ilustruje zakres oferowanych przez nich świadczeń.

W ofercie pracodawców najczęściej pojawiają się różne rozwiązania dotyczące elastycznego podejścia do czasu i miejsca pracy. Najpopularniejsze są elastyczne godziny pracy, które w ramach programów work-life balance oferuje aż 65% analizowanych firm. Popularnym świadczeniem jest również praca zdalna.

W ramach polityki work-life balance 39% firm oferuje swoim pracownikom specjalne programy dla rodziców, w tym 18% programy dla matek, a 21% programy obejmujące także ojców. Dodatkowo 7% firm posiada przedszkola lub kluby dla dzieci pracowników. Łącznie 46% organizacji deklarujących work-life balance oferuje różne formy wsparcia dla rodzin.

Jednym z częściej pojawiających się w kontekście programów work-life balance terminów jest tzw. dobrostan pracowników. Mówi się o zarządzaniu dobrostanem oraz wdraża specjalne programy, które mają zapewnić pracownikom dobrą kondycję, zdrowie, witalność i dobre samopoczucie w pracy. W ramach tych programów 28% organizacji stawia na profilaktykę zdrowotną, 15% firm zapewnia pracownikom dostęp do zdrowych produktów żywnościowych (głównie owoców, warzyw, soków) i tyle samo prowadzi różnego typu działania rozwojowe, które pozwalają pracownikom skuteczniej zadbać o siebie, swoją kondycję i równowagę między różnymi sferami życia. W końcu 8% pracodawców deklarujących work-life balance posiada pokoje relaksu, chill-out roomy lub pokoje gier.

Coraz więcej firm wychodzi do pracowników z ofertą wsparcia ich pozazawodowych zainteresowań i pasji. Niemal wszyscy pracodawcy oferujący work-life balance finansują lub współfinansują udział pracowników w zajęciach sportowych. 27% analizowanych organizacji podejmuje jednak szerzej zakrojone działania. Na terenach firm powstają sale do ćwiczeń i boiska sportowe, pracodawcy finansują działalność grup pracowników uprawiających różne dyscypliny sportu, organizują rozgrywki sportowe, finansują udział pracowników w niezależnych imprezach sportowych (bardzo popularne są np. maratony), organizują konkursy promujące aktywność fizyczną, inwestują we własne drużyny sportowe (np. piłkarskie, siatkarskie czy triathlonowe), dbają o przygotowanie zawodników do imprez sportowych, zapewniając im trenera i porady dietetyczne.

– Twórcy pojęcia work-life balance zakładali rozłączność tego co prywatne i zawodowe, tymczasem świat pracy w ostatnich latach przeszedł prawdziwą rewolucję. Dziś już trudno odciąć się od tematów zawodowych po powrocie do domu, dlatego pracodawcy prześcigają się w uzupełnianiu swojej oferty o kolejne korzyści, by wynagrodzić ludziom ich zaangażowanie, często także po godzinach pracy, a także by przyciągnąć atrakcyjną ofertą wyróżniających się kandydatów – tłumaczy Joanna Kotzian, ekspert Employer brandingu w HRK.